Moja przygoda z ministranturą rozpoczęła się już, kiedy miałem sześć lat, gdy mój brat zachęcił mnie do pójścia na pierwszą zbiórkę. Przez długi czas nie rozumiałem, co tak naprawdę dzieje się w trakcie mszy świętej, jaki jest prawdziwy cel mojej służby i jaki to dar być tak blisko Chrystusa. Byłem z siebie dumny, gdy mogłem zadzwonić dzwonkiem czy też postawić kielich na ołtarzu. Każda eucharystia była dodatkowym punktem do rankingu i możliwością spotkania się z przyjaciółmi. Motywowały mnie nagrody, wakacyjne wyjazdy, turnieje, ale także ksiądz, który był niesamowicie pozytywną osobą i potrafił zachęcić wielu młodych chłopaków do pójścia za Jezusem.
Powoli zacząłem rozumieć, że chyba nie o to w tym wszystkim chodzi. Uświadomiłem sobie, że to nie dla punktów przychodzę do kościoła, ale dla Boga, którego od tego czasu chciałem bliżej poznawać. I gdy myślałem, że już wszystko o Nim wiem, za namową brata pojechałem na kurs ceremoniarza. W ten sposób moja pycha szybko została poniżona. Uzmysłowiłem sobie, że muszę się jeszcze wiele nauczyć. Każdy kolejny wykład był dla mnie dawką nowych informacji. Był to dla mnie niesamowity czas, który otworzył mi oczy na to wszystko, co dzieje się w czasie mszy świętej i który umocnił mnie w wierze. Poprzez poznanie liturgii zrozumiałem, że tajemnica eucharystii jest czymś niesamowitym – darem od Pana Boga. Krzyż ceremoniarza, który otrzymałem w Katedrze Oliwskiej dodał mi zapału do większego zaangażowania w życie parafii.
Kurs ceremoniarza rozpoczął w moim życiu duchownym szczególny rok, w którym Bóg stał się nieodłącznym elementem mojego życia. Niedługo po kursie, dowiedziałem się, że mój brat zdecydował się pójść do seminarium duchownego. Zrozumiałem, że Jezus Chrystus jest osobą, dla której warto poświęcić całe swoje życie, że to wszystko, co dzieje się w kościele ma sens, że chce być Go jak najbliżej. Ten rok był również rokiem moich przygotowań do sakramentu bierzmowania oraz Światowych Dni Młodzieży. Te wszystkie wydarzenia odmieniły moje życie. Sprawiły, że Bóg stał się moim najlepszym przyjacielem i chce podążać za jego słowami, być przy Nim zawsze i cieszyć się Jego obecnością.